Kamieniec Ząbkowicki to miejsce, gdzie historia wciąż żyje i inspiruje współczesność. W 1838 roku Marianna Orańska, królewna niderlandzka, córka króla Niderlandów Wilhelma I Orańskiego i Fryderyki Luizy Pruskiej, po raz pierwszy odwiedza Kamieniec Ząbkowicki, który dziedziczy w spadku po swojej matce. Po podjęciu decyzji o wybudowaniu na jego terenie letniej rezydencji, jeszcze tego samego roku architekt Karl Friedrich Schinkel przygotowuje dla królewny pierwszy projekt pałacu. W 2023 roku Marianna Orańska ponownie odwiedza Kamieniec Ząbkowicki, tym razem oprowadzając młodzież biorącą udział w mobilnej grze terenowej „Tajemnica Pani M.” Zaraz, zaraz. Czyżby kolejną wizytę na swoich włościach królewna złożyła w wieku 213 lat? Dowiedz się, jak nowoczesne technologie pomagają promować i ożywiać niezwykłe dziedzictwo królewny Marianny Orańskiej.
Wizyty twórcy gry
Pierwszy raz Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim odwiedziłem w maju. Moim celem było zapoznanie się z historią tej przepięknej budowli i z, jak się okazało, fascynującym życiorysem holenderskiej królewny. Przewodniczka oprowadziła całą grupę po pałacu i w ciekawy sposób opowiedziała o jego właścicielce. Odpowiedziała również na kilkanaście moich dosyć dociekliwych pytań. W ten sposób zdobyłem podstawę, czyli wiedzę.
W czerwcu złożyłem tam kolejną wizytę. Tym razem jej celem było sprawdzenie topografii terenu. Ponadto powstała bardzo ciekawa mobilna gra terenowa. Wszystkie moje założenia się sprawdziły. Na drodze nie spotkałem żadnych niespodziewanych przeszkód, więc pierwszy etap można było uznać za zrealizowany.
Wizyty trenera i mobilna gra terenowa
Kolejne miesiące to kolejne, nieco odmienne wizyty. Podczas nich miałem prowadzić zajęcia „Mobilne questy dla młodzieży. Warsztaty i gra terenowa”. Podczas nich chciałem pokazać młodym mieszkańcom Kamieńca Ząbkowickiego, jak łatwo tworzy się gry w aplikacji ActionTrack. I jak fajnie się w nie gra!
1 lipca – Tego dnia w szkoleniu wzięła udział młodzież z Kamieńca Ząbkowickiego. Na początku była niepewność. Po informacji, że na warsztatach będziemy tak naprawdę programować, w kilku oczach pojawiła się obawa, czy podołają. Szybko jednak nastroje zmieniły się diametralnie i spod palców młodych programistów zaczęły wychodzić kolejne fragmenty fascynujących scenariuszy, a później gier. Największą frajdę i największe emocje były oczywiście w chwili testowania. Było też oczywiście niedowierzanie „Naprawdę sam stworzyłem grę?” „Naprawdę to jest takie proste?”. Na oba pytania były oczywiście twierdzące. W drugiej części warsztatów młodzież zagrała w „dużą”, prowadzącą po parku grę „Tajemnica Pani M.”. Na najlepszych graczy czekały nagrody.
23 września – Tego dnia do oficyny kamienieckiego pałacu przybyli harcerze. Na co dzień posługują się oni raczej tradycyjnymi narzędziami, takimi jak kompas czy nóż. Okazało się, że nie obce są im także nowoczesne technologie. Można powiedzieć, że podczas zajęć trwała prawdziwa licytacja na lepsze pomysły i rozwiązania. Turyści zwiedzający pałac w godzinach popołudniowych z zaciekawieniem patrzyli na przemierzających dziedziniec harcerzy, którzy zamiast w rosnący na drzewach mech, wpatrywali się w ekrany telefonów i szybkim krokiem, a nawet biegiem, zaliczali następne punkty stworzonych przez siebie gier. Zbiórka, krótka odprawa i kolejne drużyny ruszyły na trasę „dużej” gry. W otaczającym pałac parku harcerze czuli się jak ryby w wodzie (czy raczej jak harcerze w lesie). Bardzo szybko przemierzali kolejne metry i osiągali kolejne punkty. Rywalizacja była zacięta i bardzo wyrównana, a o ostatecznej kolejności decydowały bardzo małe różnice punktowe. Ta rozgrywka również zakończyła się wręczeniem nagród dla najlepszych programistów i graczy.
Zła pogoda nam niestraszna!
9 października na warsztatach stawili się uczniowie klasy VII Zespołu Szkolno-Przedszkolny nr 2 w Kamieńcu Ząbkowickim. W przypadku tej grupy również nie było żadnego problemu z opanowaniem podstaw programowania w aplikacji Action Track, a także z wymyślaniem kolejnych, czekających na gracza przygód. Tym razem pogoda nie pozwoliła na testowanie gier w terenie, ale udało się „przejść je” stacjonarnie. Emocje z tym związane i zaskoczenie co do własnych umiejętności, było równie duże, jak w przypadku grup które grały na dziedzińcu. Nieco zmęczona programowaniem grupa udała się do szkoły na kolejne lekcje.
Następnie na miejscu pojawili się uczniowie klas V z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1. Pogoda nadal była kiepska, ale i na to Action Track ma rozwiązanie. Co prawda nie można w nim sprawić, żeby wyszło słońce, ale bardzo szybko można zamienić grę terenową w grę opartą na kodach QR. I już kilka chwil później młodzi gracze biegali po oficynie, skanując kolejne rozmieszczone po całym budynku kody i rozwiązując kolejne zadania. A później odbierając zasłużone nagrody.
Wizyty… kogokolwiek i gdziekolwiek
Odbiorcami szkoleń z zarządzania dziedzictwem są różnorodne grupy zainteresowanych, obejmujące specjalistów i profesjonalistów zajmujących się dziedzictwem kulturowym. Są to m.in. pracownicy urzędów, muzea, właściciele zabytków, przedsiębiorcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz społeczności lokalnej. W praktyce, uczestnicy szkoleń to ci, którzy chcą zgłębić wiedzę dotyczącą identyfikacji, ochrony, promocji oraz zrównoważonego rozwoju dziedzictwa kulturowego na szczeblu lokalnym.
Nasze szkolenia oferują kompleksowe podejście gwarantujące efektywne zarządzanie dziedzictwem. Obejmują m.in. tematy związane z pozyskiwaniem środków, edukacją, turystyką, planowaniem przestrzennym, rewitalizacją, prawem ochrony zabytków, promocją i wykorzystaniem najnowszych technologii.
Relacja nie mogłaby się zakończyć bez odpowiedzi na postawione na początku tekstu pytanie. Jak to możliwe, że królewna Marianna Orańska po tylu latach znów odwiedziła swój pałac? Jak już pisałem, ActionTrack potrafi wiele rzeczy. Ożywiać postaci niestety nie potrafi, ale sprawić, żeby „wystąpiły” one w grach już tak. Do stworzenia fascynującej gry o historycznej postaci lub takimże miejscu wystarczy więc tylko wyobraźnia i… ActionTrack!
Warsztaty i mobilna gra terenowa realizowane były w ramach projektu “Nowa jakość zwiedzania w romantycznym zespole pałacowo-parkowym w Kamieńcu Ząbkowickim”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach funduszy EOG i funduszy norweskich.